Wskaźnik zmienności - VI
Wskaźnik zmienności mówi nam o tym jak równa była nasza jazda.
Możesz policzyć go sam, dzieląc moc NP przez moc średnią.
Powinniśmy przywiązywać do niego największą uwagę w takcie startów podczas których powinniśmy jechać maksymalnie równo np. ITT.
Jeśli twój VI podczas ITT wyniósł więcej niż 1,05, musisz bardziej pilnować swojej mocy.
Mając duży wskaźnik zmienności, jedziesz mało ekonomicznie. Co za tym idzie, twój wynik będzie gorszy niż mógłby być.
Kiedy wskaźnik VI ma sens a kiedy nie?
Tak naprawdę powinniśmy zwracać na niego uwagę tylko przy wyścigach równomiernych takich jak ITT. Nie powie nam on zbyt wiele o wyścigach szosowych, MTB i kryteriach.
Są to wyścigi o zmiennej charakterystyce i chcąc walczyć o dobre lokaty, musisz podążać za tempem.
Jak sprawić żeby VI był niski?
Musisz ustalić zakres mocy, który będziesz w stanie utrzymywać przez cały wyścig. Jednak tutaj pojawia się pewien problem. Trasa nie jest idealnie płaska.
Powinieneś tak to trzymać cały czas taki sam poziom mocy?
Nie! Podjazdy należy lekko akcentować, na zjazdach troszeczkę odpuszczać.
Dlaczego?
Przyśpieszając o 10 km/h np. z pręd. 40 km/h do 50 km/h, potrzebujesz 100% więcej nakładu energetycznego. Jest to spowodowane dużo większymi oporami powietrza. Wykorzystaj więc naturalny spadek odpocznij - po zaakcentowaniu podjazdu. Twój poziom jonów wodoru spadnie, zakwaszenie obniży się a odpowiedni poziom glikogenu zachowasz na dalszą część trasy. Na podjeździe opory powietrza będą miały dużo mniejsze znaczenie, będą niskie. Nie będziesz musiał z nimi walczyć, tak jak ma to miejsce na zjeździe. Zyskasz zdecydowanie więcej przyśpieszając na podjeździe.
Żeby dobrze dopasować akcentowanie i odpoczywanie polecam Ci wykorzystać regułę 50-40-30-20-10 fizjologa wysiłku Alana Couzensa.
Skontaktuj się z nami i rozjedź swoje wątpliwości!
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.